w pewnym momencie Niall sie ciebie o coś zapytał
- Sophie! Ty mnie wgl kochasz? - Zapytał i popatrzył sie w twoje zielone oczy.
hahh żarty sobie robisz ja cie ogromnie kocham tak jak naszego Theo!
- Kocham cie Sophie na zawsze! - Powiedział i w pewnym momencie przyszła przestraszona Stewardessa!
- Proszę państwa proszę o zapięcie pasów i bycie spokojnym za chwilę mogą pojawić sie turbulencie.
Po tym co usłyszałaś twoje serca zaczynało coraz mocniej bić
- Sophie! Bądź spokojna wszystko będzie dobrze - Powiedział Niall i splótł wasze palce. Zamknęłaś oczy i oparłaś się o ramie Nialla poczułaś jego perfumy były cudne!
Te Perfumy przypominały ci dom i wszystko z nim związane.
Usłyszałaś jak woła cie Pezz.
- Sophie, Sophie - Krzyczała Pezz.
Tak? - Zapytałaś.
- Kocham cie mimo wszystko - Powiedziała. Zadawałaś sobie tysiące pytań czemu ona ci to mówi.
Ja ciebie też. - Powiedziałaś i po twoim policzku spłynęły łzy.
Po 3 minutach wszyscy zaczęliście sie martwić.
- Powiedziałeś że będzie dobrze
Bo, będzie - Odpowiedział Niall.
Po minucie przyszła Stewardessa i powiedziała.
- Prosze sie nie odpinać za 15 minut londujemy dziękuję!
Kamień spadł ci z serca wszyscy zaczęli klaskać a ty pocałowałaś Nialla.
- I co? Mówiłem - Odpowiedział Niall
Wierze ci kochanie!
20 minut później.
Czekacie na Samochód w którym ma przyjechać Paul!
- Gdzie jedziemy? - Zapytałaś.
Do Hotelu Medro Klero!
- hahaa co? - Zaśmiałaś sie i popatrzyłaś na Horana.
A co myślałaś? - Zapytał Niall
Nie, nic! - Odpowiedziałaś.
Po dobrych 4 minutach przyjechał Paul!
Niall wziął torby, a ty walizki!
Poszłaś i włożyłaś 3 walizki do samochodu.
I potem usiadłaś w samochodzie!
Za tobą przyszedł Niall i usiadł obok ciebie z Louisem.
- I jak Lot ? - Zapytał sie Lou
Może być ale, stracha miałam - Zaśmiałaś się.
- Nie tylko ty!
A Gdzie El ? - Zapytałaś. Ale, chłopak nie odpowiedział.
- Nie chcę o tym gadać - Powiedział i spuścił głowę w dół.
Przepraszam nie chciałam. - Poklepałaś go po ramieniu.
- Nie szkodzi! - Odpowiedział i się uśmiechnął.
Która godzina? - Zapytał Harry!
- A co nie masz telefonu - Zaśmiałaś się.
Żabko! No widzisz nie mam - Odpowiedział i puścił ci oczko. Wiedział że to lubiłaś.
Spojrzałaś na wyświetlacz dochodziła 12:34.
- 12:34 - Odpowiedziałaś.
Teraz to wiem. - Odpowiedział Harry!
Eejj ... - Powiedziałaś.
PO, 2O MINUTACH
dojechaliście do Hotelu!
Wysiadłaś z Auta i wzięłaś swoją torebkę.
Niall splótł wasze palce i weszliście do Hotelu!
- Gdzie mamy pokój - Zapytałaś się
Nie wiem trzeba spytać się Zayna i Perrie bo, oni mają przed nami.
- No dobra.
Poszłaś do Pezz i sie zapytałaś
- Gdzie mamy pokój?
Wy macie pod numerem 69 - Odpowiedziała i sie uśmiechnęła.
- Nie no okej to miłego wieczoru - Odpowiedziałaś i pocałowałaś Pezz w Policzek.
- I gdzie mamy? - Zapytał sie Niall
Numer 69 - Powiedziałaś i sie zaśmiałaś.
- No, to dzisiaj możemy sie zabawić powiedział i musnął twoje wargi.
Kochanie! Chodź już na górę.
- Dobrze!
Weszliście na górę i otworzyliście drzwi pod pokoju.
Pokój był CUDNY!
Zdjęliście buty i się rozpakowaliście.
Po 20 Minutach opadłaś ze zmęczenia na łóżko
Niall położył się obok ciebie i pocałował cie w kącik ust.
Usiadłaś na niego okrakiem i zaczęłaś namiętnie całować......
CHCESZ WIEDZIEĆ CO BĘDZIE DALEJ? WASZE KOMENTARZE MOTYWUJĄ MNIE DO DALSZEGO PISANIA. 20 KOMENTARZY I 20 ROZDZIAŁ.
Przepraszam za błędy i za te znaki interpunkcyjne.. -.-
Następny będzie długi :)
ZADAWAJCIE MI PYTANIA NA ASKA BO MAM NOWEGO - http://ask.fm/HazzowaConda