Po 20 Minutach opadłaś ze zmęczenia na łóżko
Niall położył się obok ciebie i pocałował cie w kącik ust.
Usiadłaś na niego okrakiem i zaczęłaś namiętnie całować
chłopak wszedł w ciebie a ty pojękiwałaś z rozkoszą.
Jego ruchy stawały sie coraz szybsze ból zamienił się w przyjemność.
Niall był taki delikatny uwielbiałam to w nim.
- Kochanie przestańmy - Powiedział Niall i opadł ze zmęczenia.
Coś robie nie tak? - Zapytałaś.
- Nie o to chodzi. Nie mam dzisiaj Humoru innym razem - Powiedział Niall i poszedł do Łazienki.
Po 3 minutach zapukał ktoś do drzwii.
- Proszę!
- O Cześć Harry!
- Ej macie może 1 jajko?
Harry! Nie rób sobie jaj.
- No, ale, chce te jajko XD
Dobra mów czego chcesz?
- No dobra! Dzisiaj o 18:OO mamy koncert przekaż Niallowi.
Yhym .. przekaże.
- Dzięki.
Powiedział Harry i wyszedł.
Usiadłaś przy oknie i zaczęłaś myśleć i co teraz? Co będzie dalej?
Twoje życie nabrało barw a teraz nie wiesz co masz robić?
Po twoich policzkach spływały łzy.
Zobaczyłaś że Niall wychodzi z Łazienki.
Wytarłaś ręką policzki i nie dałaś po sobie widzieć że płakałaś.
- Płaczesz? - Zapytał Niall zakładając spodnie i koszulkę.
Nie! - Powiedziałaś i popatrzyłaś się na blondyna uśmiechając sie.
- Przepraszam! - Powiedział i pocałował cie czule w usta.
Nie szkodzi. - Powiedziałaś i poszłaś sie odświeżyć do łazienki.
Wzięłaś czyste ciuchy i poszłaś pod Prysznic.
Po 10 minutach wyszłaś z niego. Owinęłaś sie ręcznikiem i zaczęłaś suszyć włosy!
Zajęło ci to 5 minut. Umyłaś zęby ubrałaś naszykowane ciuchy i zrobiłaś Lekki Make Up.
Zobaczyłaś na wyświetlacz w telefonie dochodziła 17:O2.
Na śmierć zapomniałaś że masz przekazać Niallowi że o 18:OO mają koncert.
Wyszłaś z Łazienki! I zobaczyłaś Horana który gada przez telefon.
Gadał jeszcze dobre 5 minut.
- Z kim gadałeś? - Zapytałaś
Ee.. .. ee .. - Z Harrym - Powiedział.
Wiedziałaś że kłamie ale, nie chciałaś kolejnej kłótni.
- Wiesz że dzisiaj o 18:OO macie koncert?
Tak Harry mi mówił.
- No dobra! - Odpowiedziałaś obojętnie.
Weszłaś jeszcze na Twittera i zobaczyłaś wiadomości.
Miałaś 1 od twojego przyjaciela Marco. Chodziłaś kiedyś z nim do Podstawówki. Przypomniały ci sie wszystkie chwile z nim był przystojny, mądry, zabawny pięknie śpiewał był po prostu ideałem na chłopaka.
Ale, gdy zakochałaś sie w Niall'u twoje życie zmieniło sie o 180% .
Jesteś inna. Nie taka jak kiedyś.
Po 3.. minutach musieliście jechać. Wzięłaś torebke i wyszłaś razem z Niallem.
Chłopaki już na was czekali w samochodzie.
Weszłaś i zajęłaś wolne miejsce obok Pezz i Liama.
Gadaliście jak zawsze.
Niall sie cała drogę do ciebie nie odzywał a ty do niego.
Ale, widziałaś jak ciągle na ciebie patrzył.
Po pół godzinie. Dojechaliście.
Krzyczące fanki mało co nie zemdlały.
Wiedziałaś jak sie czują. Ty tu a one tam.
Podeszłaś do nich i powiedziałaś.
Spełniacie teraz swoje marzenie. Jak ktoś wam powie że marzenia to bzdura powiec.
* JEDNA MARZENIA SIE SPEŁNIAJĄ *
Powiedziałaś i odeszłaś. Jedna krzyknęła. Sophie! Sophie!
Odwróciłaś sie i ponownie podeszłaś do fanek.
- Tak?
Czemu nie idziesz z Niallem? - Zapytała jedna z fanek!
- Proszę nie! - Powiedziałaś i odeszłaś.
Fanki krzyknęły * UWIERZ W SIEBIE I KOCHAJ MOCNO JAK MOŻESZ! *
To zawsze mówił Niall! Powiedziałaś i po twoim policzku spłynęły łzy.
Podszedł do Ciebie Liam i przytulił cie. Fanki zaczęły piszczeć ile sił w pucach.
- Co sie stało? - Zapytał Liam
Nie wiem. Coś sie sypie!
- Jak to sie sypie? - Powiedział
I w tym samym momencie Niall podszedł do Fanek patrząc na mnie smutnym wzrokiem..............
......
CHCESZ WIEDZIEĆ CO BĘDZIE DALEJ? WASZE KOMENTARZE MOTYWUJĄ MNIE DO DALSZEGO PISANIA. 20 KOMENTARZY I 21 ROZDZIAŁ.
Strasznie was przepraszam że długo nie było.. Ale, nie miała czasu.
Przepraszam za błędy i za znaki interpunkcyjne.
A tu macie mojego ASKA! Zadawajcie pytanie jakie chcecie. <3
JESZCZE RAZ PRZEPRASZAM :(