- Co wy tu robicie, / zapytałas byłaś zaskoczona i to pozytywnie. Wiedziałam że nie zapomniałeś odparłaś.
#N kocham cie. / Powiedział i cie namiętnie pocałował po czym przytulił.
- Wejdźcie do środka / powiedziałas i posłałas im uśmiech. W drzwiach stali wasi przyjaciele. Perrie, Eleanor, Louis, Zayn, Liam, Harry, oraz Delise.
#P wszystkiego najlepszego i przede wszystkim wytrwałości / powiedziała Pezz i pocałowała cie i Nialla w policzki.
#N no to może zabierzemy się za przygotowanie / odparł Niall. Ja z dziewczynami przygotowałam muffinki które uwielbiają nasi chłopcy. Za to Niall i chłopaki zajęli się alkoholem. Cały stół był zastawiony, niesamowite. Po godzinie 18 zaczęliście.
- Ta sałatka jest genialna / powiedziałas i dalej się delektowałaś.
#H ja robiłem z Delise. / powiedział po chwili Harry. Uśmiechnęłaś się szeroko i poszłaś z dziewczynami zapalić na dwór.
- Podoba wam się? / Zapytałas
#E jasne, jest zajebiście. / Odparła Eleanor
#D - zgodzę się.
#P - i ja. / Powiedziały dziewczyny i posłały ci miły uśmiech.
- To się ciesze. / Powiedziałas i odwzajemnilas uśmiech.
Po 10 minutach, weszliście spowrotem do domu. Na dworzu było tylko 5 stopni Celsjusza, i Niall z Liamem postanowili napalic w kominku. I tak jak się spodziewałas po chwili było już ciepło. Po godzinie 2 w nocy wszyscy zaczęli się zbierać. Nikt nie był pijany z wyjątkiem Zayna i Liama.
- No to cześć do poniedziałku, dzięki jeszcze raz / powiedziałas i się z każdym pożegnałas. Około 3 w nocy połozyliscie się do łóżka. Nawet nie pamiętasz kiedy zaczęliście byliście mega zmęczeni. A w Szczególności tym ze w piątek była impreza i dzisiaj.
Rano 12:34
Obudził cie Niall pocałunkiem.
#N wstawaj królewno. / odparł. Otworzyłas lekko oczy po czym znowu zamknęłas.
- Jeszcze nie błagam.
#N trzeba pojechać po Theo, i ogarnąć.l, Bo jutro do pracy.
- A nie możesz ty pojechać po Theo proszę. / Powiedziałas i spojrzałas na Blondyna.
#N no dobrze. To ja idę się zbierać / odparł i wstał z łóżka.
Po 15 minutach.
Znowu zasnęłas. O godzinie 13:47 obudziłas się i zaczęłas szybko ogarniać.
Pościelilas łóżko, i posprzątalas u Theo w pokoju. Zajęło ci to miej więcej 20 minut. Zeszłas na dol i zrobiłaś śniadanie. Zostało jeszcze trochę rzeczy z wczoraj, wiec wsadziłas do lodówki i po czym wstawiłas wodę na herbatę. Zjadłas śniadanie i mogłaś chwile po leniuchowac. Ale to nie zajęło ci zbyt długo bo zaraz wrócił Niall z Theo. Mały Horan przebiegł do ciebie i dał ci buzi.
#N a ja dostane całusa? / Odpar Niall i się uśmiechnął.
- Może. / Powiedziałas i podeszłas do blondyna i zaczęłas go namiętnie całować. Odwzajemnil każdy twój pocałunek.
#T Mamo, tato no wescie / powiedział mały Horan.
#N zamknij oczka. / Odpowiedział Niall i podniósł małego Theo.
- Jedliście śniadanie? / Zapytałas
#N tak.
- Theo, jesteś głodny?
#T - nie mamo. Ale, mogę tamta babeczke? / Zapytał i się uśmiechnął.
- Tak / powiedziałas i podałas mu muffinki.
#T dziękuję. / Powiedział i poszedł do salonu. Niall włączył mu bajki i położył stos zabawek. Wiec miał się czym zająć. A ty z Niallem mieliście chwile dla siebie. Usiedliscie w salonie przytuleni i dokoczliscie oglądać film. Po 20 minutach filmu spojrzałas, że Theo zasnął. Wzięłas go na ręce i zniosłas do pokoju. Włożyłas do łóżeczka i zapaliłas mu mała lampkę. Po chwili dałaś mu buziaka i zeszłas do Nialla.
#N śpi? / Zapytał z ciekawościa
- Tak. / Odpowiedziałaś i włączylas dalej film. Po upływie 45 minut obejrzeliscie film. Bardzo wam się podobał. Było około godziny 19:22 wiec chcieliście trochę posprzątać, Niall jutro jedzie na próby bo nagrywają nowy album, Theo do przedszkola, a ty do pracy.
- O której jutro będziesz?
#N tak po 20. / Odparł.
- Czyli ja jutro odbiorę Theo z przedszkola.
#N a ty o której?
- o 15 / odpowiedziałas.
Dochodziła 21 wiec chcieliście się wcześniej Położyć, bo rano do pracy. Poszłaś jeszcze nakarmić Theo. I położyłas go ponownie spać. Zasnął dobrze po 15 minutach.
Wróciłas następnie do pokoju i położyłas się obok Nialla.
#N dobranoc, kocham cię. / Powiedział i pocałował cie w usta.
Około godziny 4 obudził was telefon był to...
NO TO TAK O TO KOŃCZĘ TEN ROZDZIAŁ. Dzisiaj wyjątkowo krótki ;/ pisałam znowu z telefonu, wydaje mi się ze wtedy jakoś Szybciej mi to idzie ;) CZEKAM NA 10 KOMENTARZY I NASTĘPNY ROZDZIAL 38. Pozdrawiam <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz