Odepchnęłaś go i wybiegłaś z pokoju.
Ale, gdy już zbiegałaś po schodach Harry złapał cię za nadgarstek i zaciągnął do pokoju.
- Zostaw mnie! - Powiedziałaś i krzyknęłaś.
Zamknij mordę szmat*** - Powiedział i walnął cię w twarz.
- Jak ty mnie nazwałeś? OSTATNI RAZ MNIE TERAZ WIDZISZ. I ci już nie wybaczę odwal się ode mnie raz na zawsze rozumiesz? Czy jaśniej trzeba - Powiedziałaś i powiedziałaś mu to prosto w twarz a następnie wyszłaś. Chłopak się już nie odezwał.
Zeszłaś po schodach i wyszłaś na taras byłaś mocno zdenerwowana.
- Niall wracamy do domu i to teraz - Powiedziałaś i zaczęłaś ryczeć jak małe dziecko.
Co się stało? - Powiedział Niall.
- Dużo się stało. Zabijam się - Powiedziałaś i pobiegłaś w stronę samochodu.
Perrie za tobą pobiegła i cię zatrzymała.
- Sophie! Chodź porozmawiamy - Powiedziała Pezz i złapała cię za rękę.
O tym że Harry nazwał mnie Szmat* , o tym że uderzył mnie w twarz, i o tym że mnie pocałował chociaż tego nie chciałam? - Odpowiedziałaś i po twoich policzkach spłynęły łzy. Miałaś ochotę się zabić..
- Cooo! Sophie! Chodź powiesz to im.. - Powiedziała Pezz i ciągnęła cię w tamtą stronę.
Nie! Ja chcę wracać do domu i to szybko!.
- Nigdzie nie wracasz. Chodź idziemy do chłopców i powiesz to Niallowi!
On, go zabije? Rozumiesz? - Powiedziałaś i zaczęłaś krzyczeć.
- Nie bój się porozmawia z nim.
Dobrze, ale nie mam zamiaru potem wylądować na Policji.
- Dobrze chodź!
Poszłaś w stronę chłopców i usiadłaś na kolanach Horana przytuliłaś się i na jego koszulę spadały kroplę łzy.
- Opowiesz co się stało? - Powiedział Niall i wytarł z twoich policzków łzy.
Dobrze, chodź do łazienki!
Niall wstał i wziął cię za rękę.
Weszliście do domu a ponownie do Łazienki.
- Chodzi o to że, Zayn! Mówił że Harry! Mnie woła no to poszłam.
On mnie pocałował mimo to że nie chciałam odepchnęłam go i wyszłam z pokoju już po schodach do was chodziłam ale, złapał mnie za nadgarstek a ja powiedziałam Zostaw mnie i krzyknęłam a on do mnie Zamknij mordę szmat* i potem uderzył mnie w twarz a ja wyszłam.
Co, do Cholery gdzie on jest?
- Niall! Tylko nic mu nie zrób dobrze?
Dobrze.
- Obiecujesz?
Obiecuję.
Wyszliście z łazienki Niall poszedł na górę a ty na taras.
Niall wszedł na górę i wszedł do Pokoju.
- Cześć Stary! - Powiedział Niall do Harrego!
Cześć! Coś się stało?
- Dużo. Chcesz mi o czymś powiedzieć może? - Powiedział zdenerwowany Niall do Harrego!
Nie! A ty chcesz? - Powiedział Harry do Nialla.
- Ja nic nie mam do ukrycia nie jak ty. Mów prawdę bo, będzie źle i wylądujesz na Policji.
Ja nic nie wiem. - Powiedział Harry i wyszedł z Pokoju. Horan go zatrzymał i popchnął na łóżko.
- Mów i to teraz. Lub ja to powiem.
Ale, co ja mam powiedzieć?
- Więc tak: Kazałeś Sophii! Iść do ciebie na górę. Weszła ty ją pocałowałeś mimo tego że ona nie chciała. Potem ona chciała uciec. Ty ją chwyciłeś za nadgarstek ona powiedziała Zostaw mnie a dalej chyba nie muszę mówić. A i zdala ręce od Sophi! Jeszcze raz ją walniesz, pocałujesz, nazwiesz nie wiadomo czym to pożałujesz. A teraz znikaj mi z oczu lub chcesz mi się wytłumaczyć?
Niall stary Przepraszam! Byłem zdenerwowany dziewczyna mnie rzuciła.
- Dobrze ale, nie musisz wyżywać się na Sophii! Ja bym ci teraz radził ją przeprosić. Ale, coś czuje że ona ci nie wybaczy po tym co jej zrobiłeś.
Dzięki stary! Spróbuje! I jeszcze raz sorry za tamto.
- Oki!
Niall wyszedł z pokoju i zszedł na dół razem z Harrym!
- No, Sophie! Idź pogadaj z Harrym!
Nie! Ja mam go już w 4 literach.
- Sophie! Chodź chociaż pogadać?
Nie, bo, znowu nazwiesz mnie nie wiadomo kim.
- Obiecuję że nie chodź.
No dobra!
Podeszłaś do Harrego i poszliście się przejść w stronę lasu.
- Czego chcesz. - Powiedziałaś i przyśpieszyłaś. Harry dorównał ci kroku.
Chciałem przeprosić. Wiem, że źle postąpiłem i to bardzo. Dziewczyna ze mną zerwała i nie po winem wyżywać się na tobie. Jest mi strasznie głupio. I nie chcę cię stracić.
Jesteś z moim kumplem i się często spotykamy. Nie chcę tego zakończyć.
Przypomnij sobie te chwilę kiedy były imprezy, uśmiechnięci do łez i te wygłupy.
Jak kiedyś byliśmy razem. Nie pamiętasz tego? Przypomnij sobie to. - Powiedział Harry i poszedł w stronę domu.
- Harry! Zaczekaj. Dobrze wybaczę ci ale, już nigdy mi tak nie rób.
Dobrze obiecuję, - Powiedział Harry i przytulił cię.
Sophie! Muszę ci coś powiedzieć.. i wyznać............
CHCESZ WIEDZIEĆ CO BĘDZIE DALEJ? WASZE KOMENTARZE MOTYWUJĄ MNIE DO DALSZEGO PISANIA. 20 KOMENTARZY I 16 ROZDZIAŁ.
Przepraszam za błędy i za te znaki interpunkcyjne.. -.-
I oczywiście że taki krótki.
Chcecie już Koniec tego Imagina?
Mój IG - http://instagram.com/hazzowaconda
Neext *____*
OdpowiedzUsuńnextt !!!!
OdpowiedzUsuńSuper dalej ;*
OdpowiedzUsuń<3 Masz talent. - Julis
OdpowiedzUsuńSuper super ;* <3 Next <3
OdpowiedzUsuńDalej ; )
OdpowiedzUsuńDalej!
OdpowiedzUsuńNext *__*
OdpowiedzUsuńdawaj dalej Aww... ♥♥♥ czekam ;****
OdpowiedzUsuńnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnneeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeexxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxtttttttttttttttttttttttttttttttt !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńBoski <3
OdpowiedzUsuńSuper ! NEXT !!!!!!!!
OdpowiedzUsuńpisz szybko następny! <3 xdd
OdpowiedzUsuńpisz dale <3 kocham to czytać <3
OdpowiedzUsuńMam własny Blog ale twój jest o STO RAZY LEPSZY <3
OdpowiedzUsuńDalej pisz <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńKoffam ten imagin pisz dalej :-)
OdpowiedzUsuńDalej dalej pisz !!! :>
OdpowiedzUsuńDalej <;
OdpowiedzUsuńDALEJ
OdpowiedzUsuńNIe !! Nie pisz dalej to jest świetne i ja i chba tak myśle , że inni też nei chcą końca . Dalej pisz Dalej <3 :D <3 :D
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tobą : )
UsuńDalej Dalej Dalej Dalej Dalej Dalej Dalej Dalej Dalej Dalej Dalej Dalej Dalej Dalej.............................
OdpowiedzUsuń.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
DALEJ <3
Neext ♥♥♥
OdpowiedzUsuń(I nie kończ jeszcze)