Uwaga!

http://img843.imageshack.us/img843/159/1drazem2.png

piątek, 25 kwietnia 2014

Rozdział 34

* UWAGA TEN ROZDZIAŁ ZAWIERA TREŚCI +18 * Jeśli nie chcesz tego czytać to nie czytaj. *
- Do kogo? Do dziewcyzny. Ale, przecież on mi mówił że chcę wylecieć tam ze mną wynagrodzic mi to wszystko.
Kłamał.
- Dupek. Powiedziałaś a kolejna łza spływała po twoim policzku.
Nie płacz - Powiedział Niall i wtulił cię w siebie. Zaciągnełaś się zapachem jego perfum i sama do siebie się uśmiechnęłaś. Kochałaś gdy cię przytula. Czułaś się bezpieczna.
- Zostaniesz dzisiaj na noc? Proszę. 
Theo jest z moją mamą w domu. Bym się musiał zapytać czy by mogła zostać na noc. Na pewno sie zgodzi - Powiedział Blondyn i wyciągnął telefon z kieszeni po czym wykręcił numer do swojej Mamy. Po kilku minutach się rozłaczył i posłał ci uśmiech.
- I jak?
Powiedziała że z miłą chęcią zostanie. - Odpowiedział i pociągnął cię za rękę na górę.
Weszliście do pokoju i usiedliście po turecku na łóżku. 
- Która godzina? - Zapytałaś i spojrzałaś na chłopaka.
21:32 - Odpowiedział i kątem oka spojrzał na ciebie.
- Pójdziesz się ze mną myć? - Zapytałaś i zagryzłaś wargę.
Z tobą zawsze.
- Poczekaj wezmę sobie pidżamę. Dać ci jakąś koszulkę?
Nie musisz będę spał w bokserkach. - Odpowiedział i objął cie od tyłu. Odwróciłaś sie do niego i pocałowałaś go w usta. Chłopak przedłożył pocałunek i wziął cię na ręcę jak panne młodą i zaniósł do łazienki. Po czym odłożył przed prysznicem. Rozebrałaś się do naga i weszłaś pod prysznic. Horan zagryzł dolną wargę po czym sam sie rozebrał i wszedł z tobą pod prysznic. Odkręcił ciepłą wodę która spływała po waszych nagich ciałach i zączoł całować mnie po szyi a pochwili zrobił mi malinkę. Namiętnie musnęłam jego wargi. Niepewnie odwzajemnił muśnięcie. Przedłużyłam pocałunek, a on w tym samym czasie złapał mnie za biodra i przyciągnął bardziej do siebie. Rozkoszowałam się jego pocałunkiem. Opuszkami palców przejechałam po jego plecach.
Czując jego wzwód poniżej podbrzusza uśmiechnęłam się.
- Pragniesz mnie..-szepnęłam do jego ust. Pokiwał twierdząco głową i przyparł mnie do ściany. Zupełnie nie wiedziałam co robię.
- Nogi..-powiedział wsuwając swoje kolano pomiędzy moje nogi. Rozkraczyłam się bardziej dzięki czemu miał lepszy dostęp do mojej kobiecości. Delikatnie zaczął pieścić moją łechtaczkę po czym delikatnie i powoli wsunął we mnie jeden palec, a po chwili dołączył drugiego.- Jęknęłam najciszej jak tylko potrafiłam. Wsuwał je we mnie i wysuwał. Tak przez dobre kilka minut aż wreszcie wysunął je we mnie i wsadził mi je do ust. Zaczęłam ssać jego dwa palce, a on w tym samym czasie wykorzystał sytuację i wszedł we mnie. Wygięłam się w łuk i jęknęłam głośno.  
Ćśśśś.-szepnął poruszając się we mnie. Po chwili przestał i spojrzał w moje oczy. Pewnie chciał się upewnić czy na pewno tego chce.
- Proszę.. Nie... Przestawaj..-wypowiedziałam te słowa.. Czułam pożądanie. Pragnęłam go. Uśmiechnął się i musnął moje wargi po czym zaczął ponownie się poruczać.
- Och Niall..- po kilku minutach wypowiedziałam jego imię i zaczęłam szczytować. Kiedy poczuł, że dojdzie wyszedł ze mnie i spuścił się na mój brzuch. Uśmiechnęłam się i ponownie zaczęłam go całować. Odsunął swoje usta od moich.
Chodź bo już zimna woda leci - Odpowiedział i złapał mnie za rękę po czym wyszedł razem ze mną z pod prysznica.
Wytarłaś swoje nagie ciało i założyłaś pidżamę. Poczekałaś na Nialla i złapałaś go za rękę i zeszłaś na dół do kuchni.
- Głodny? - Zapytałaś i spojrzałaś się na niebieskookiego.
I to nawet nie wiesz jak. 
- Masz ochotę na tosty i herbatę?
Tak. Ale, najbardziej na ciebie.
- Niall co dopier.. - Nie dokończyłaś zdania po ci przerwał i pocałował w kącik ust. Uniósł cię i położył na blacie i zaczął całować.
- Nie ładnie tak - Powiedziałaś i zeszłaś z blatu i zalałaś wrzącą herbatę i po chwili wyjełaś tosty i położyłaś je na talerz.  Proszę odezwałaś się i posłałaś mu uśmiech. Usiadłaś przy stolę i ugryzłaś kawałek tosta i upiłaś kilka łyków gorącej Herbaty.
- Ałćć - Krzyknęłaś.
Chodź daj pocałuje - Odpowiedział i zaśmiał się.
- Smakuje ci?
Bardzo. - Odpowiedział Horan. Ugryzłaś ostatniego kęsa tosta i dopiłaś Herbatę. Najedzona? 
- Bardzo - Powiedziałaś i położyłaś ręcę na brzuchu. Chłopak odstawił talerze i szklanki do zlewu i zrobił to samo. Ziewnęłaś i spojrzałaś się na chłopaka.
Śpiąca? 
- Tak. - Odpowiedziałaś i złapałaś chłopaka za rękę i weszłaś na górę do sypialni.
Położyliście sie na łóżku i okryliście kołdrą. Niall obiął cię od tyłu i położył głowę na twoich ramieni po czym zamknął powieki.
Nawet nie pamiętasz kiedy zasnęłaś. Rano obudził cię telefon. Była 6:43 Przebudziłaś się i spojrzałaś na wyświetlacz.  Dzwonił Zayn. Po chwili Odebrałaś i powiedziałaś zachrypniętym głosem.
- Czego chcesz? Nie chcę twoich przeprosin. Zniknij z mojego życia raz na zawsze. - Odpowiedziałaś i się rozłączyłaś. Po chwili chłopak znowu zadzonił. Wyciszyłaś telefon i wygodnie ułożyłaś się w łóżku i ponownie zasnęłaś.  Po 10:40 obudziłaś się. Niall już nie spał. Patrzył sie na ciebie i gdy zobaczył że się obudziłaś uśmiechnął się i pocałował cie w czoło.
Królewna sie wyspała?
- I to jak. 
Kto dzownił o 6?
- Zayn. - Odpowiedziałaś obojętnie.
Co znowu chciał? - Zapytał. Widać że był lekko podenerowany ale, szybko powrócił na ziemię.
- Nawet nie wiem. Odebrałam i powiedziałam mu że nie oczekuje od niego przeprosin i niech zmiknie z mojego życia. Nawet nie czekałam na jego odpowiedź tylko się rozłaczyłam. 
Słusznie. A dzwonił jeszcze później?
- Tak. Ale, wyciszyłam telefon. - Nie chciałaś go okłamywać. Chciałaś być z nim szera i nie przesypiać się z każdym po kolei. Ale, to co zaszło pod prysznicem też cię lekko zdenerowało. Bo jeszcze wczoraj kochałaś się z Zaynem a dzisiaj Niall. Ale, chcę żeby już tak zostało. Żebys była z Niallem już do końca i żeby Zayn się odczepił. Przestraszyłaś się tego co wczoraj powiedział Niall. Ale, chciałaś o tym zapomnieć. Tylko najgorsze było to że się nie dało.
Nad czym tak myśliz? - Zapytał a ty powróciłaś do rzeczywistości.
- O tym co mi wczoraj powiedziałeś - Odpowiedziałaś szczerze.
Nie martw się. Jak tylko się do ciebie przyjebie dojebie mu.
- A co będzie na koncertach?
Jakoś będzie. Nie martw się. Już zapomnij o tym. - Odpowiedział. Wstałaś z łóżka i wyjełaś czystą bielizne i szyste ciuchy. Po czym założyłaś je na siebie.
Pięknie wyglądasz - Odpowiedział i przyciagnął cie do siebie. Zawiesiłaś ręcę na jego szyi i pocałowałaś go namiętnie w usta.
Pojedziesz dzisiaj ze mną na imprezę do Harry'ego którą organizuje z Delise? 
- Jasne. A kto to ta Delise?
A ty pewnie nie wiesz. Jego dziewczyna. Są ze sobą od 2 tyg. 
- No dobrze. A na którą tam mamy być?
Na 21. Możesz dzisiaj nocować u mnie? Znaczy nie wiem czy powinieniem to mówić. Możesz teraz przeprowadzić się do mnie. Tak jak wczęśniej.
- Tak kochanie. Tylko bym musiała zabrać wszystkie swoj rzeczy. A teraz nie chcę mi się pakować i marnować tego pięknego dnia. Zróbmy to w Weekand.
No dobrze. Jak chcesz. Chodź zjemy coś. - Powiedział i zszedł na dół po schodach razem z tobą. Twoja mama juz nie spała właśnie wykładała wam na talerz jajecznicę.
 Dzień Dobry! - Odpowiedział Niall i posłał twojej mamie uśmiech.
- Cześć Mamo! Jak się spało? - Zapytałaś.
A dobrze. A Jak tam z nosem?
- Już lepiej. Nie boli jak wczoraj.
To dobrze. Dobra jedźcie a ja ide się ubierać bo jadę z mamą Ashley na zakupy.
- Dobrze. Mnie dzisiaj nie będzie w domu od 21 dopiero wrócę jutro rano. Bo jedziemy na impreze do Harry'ego i jego dziewczyny. I przenocuje u Nialla.
Nie ma Sprawy. Jak coś to dzwoń - Odpowiedziała i pocałowała cię w policzek wyszła z domu. 
Usiadłaś na blacie i zaczęłaś jeść jajeczniczę. Po chwili ją zjadłaś i włożyłaś naczynia do zlewu i zaczełaś je myć. Niall podszedł od tyłu i cię obiął. Zaśmiałaś się cicho i dalej zaczęłaś kontynuować czynność.
* GODZINA 20:45 *

Sophie! Chodź jedziemy! - Krzyknął Niall z dołu. Ubrałaś swoją ulubioną sukienkę i zeszłaś na dół.
 - I jak ci się podobam? - Zapytałaś i obruciłaś się.
Kochanie jesteś piękna. - Odpowiedział i pocałował cię w usta po czym splótł wasze palcę.  Wyszliście z domu i poszliście w stronę samochodu. Gdy doszliście. Niall odworzył ci drzwi od strony pasarzera. Gdy usiadłaś wygodnie zapiełaś pasy i zaczekałaś na blondyna który akurat wsiadal do auta. Odpalił silnik i ruszył. Przez całą drogę gadaliście o wszystkim. Gdy dojechaliście wyszłaś z samochodu i zaczekałaś na Nialla. Podszedł do ciebie i splótł wasze palce. Bez pukania weszliście do domy Harry'ego. Ujrzałaś tam Zayna który akurat popijał drinka.
Nie przejmuj sie nim. - Szturchnął cię Niall i trzymał mocno twoje dłonie. 
- Sophie! Woow. Ile ja cię nie widziałam. Ślicznie wyglądasz. Jak tam u ciebie? - Zapytał się Harry.
- W Porządku. Podobno masz dziewczyne Delise? Dobrze myśle.
- Znakomicie. - Powiedział i uśmiechnął się.  Zobaczyłaś jak Zayn wstaje z miejsca i podchodzi do siebie. Wtuliłaś sie w Nialla i mocno trzymałaś jego rękę. Nie chciałaś nawet jej puścić.
 Cześć! - Powiedział i posłał ci uśmiech. 
- Cześć! - Odpowiedziałaś obojętnie i zajełaś wolne miejsce obok Nialla.
Mogę z toba porozmawiać? - Zapytał się brunet.
- Nie mamy o czym rozmawiać. Niall wstał i podszedł do chłopaka.
Co od niej chcesz? 

JEJ JESTEM DUMNA ŻE TO NAPISAŁAM <3 CZEKAM NA 20 KOMENTARZY I 35 ROZDZIAŁ. CO SĄDZICIE O TYM ROZDZIALE? MNIE SIE PODOBA. POSTANOWIŁAM TERAZ PISAĆ DŁÓŻSZE ŻEBY BYŁO LEPIEJ :) 












28 komentarzy:

  1. KUFFA ZAJEBISTY <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny. Chociaż nie czytałam tego bloga od początku tylko zaczęłam od tego rozdziału. Piszesz trochę ciężkim stylem, ale i tak rozdział mi się podoba..:)

    OdpowiedzUsuń
  3. aaa... ♥ moze sie pobija albo zginą *o* nie no nie chce ale nie mogę się doczekać kolejnego nn :) pozdro. xoxo ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA DALEJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. dalejjjjjjjjjjjjjjjjjjj

    OdpowiedzUsuń
  6. dodawaj NAWET JAK NIE MA TYCH CHOLERNYCH 20 BO MY CZEKAMY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 ZAJEBISTE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziwne imię Delise ....

    OdpowiedzUsuń
  9. No no no .... :) Kto by pomyślał że się to tak potoczy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie lepiej dodawać imaginy co tydzień niż wymuszać komentarze??

    OdpowiedzUsuń
  11. Niall walczy o swoje ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. własnie lepiej co tydzień bo teraz nie każdemu się chce i lepiej nie wymuszać a inni niestety muszą czekac na tych spóżnionych
    a propos DALEJ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Popieram Was Siostrzyczki :)

    OdpowiedzUsuń
  14. PISZĘ... Ok siostry :) ZABIERAM SIE ZA PISANIE 35 ROZDZIAŁU.
    POSTARAM SIĘ NAPISAĆ ALE, NIE OBIECUJE <3

    OdpowiedzUsuń
  15. super bardzo ci dziekujemy i fajnie jakbys dodała jutro bo wtedy co niedziele to wolne i wgl czas

    OdpowiedzUsuń
  16. Ohohooh Dalej ! <333 kocham

    OdpowiedzUsuń
  17. Boski, czekam na next <3 Po prostu kocham to <333

    OdpowiedzUsuń
  18. weż kurde dalej bo zaraz wybuchne z ciekawości !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Już ponad miesiąc czekamy na następną część :/

    OdpowiedzUsuń
  20. Korekta siostrzyczko - prawie miesiąc

    OdpowiedzUsuń
  21. weż już miesiąc prosze cię

    OdpowiedzUsuń
  22. Proszę, daj next.

    OdpowiedzUsuń
  23. Prosimy daj następną część

    OdpowiedzUsuń
  24. BŁAGA BŁAGAM BŁAGAM DAJ NEXT BO MNIE ROZSADZI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń