* Imagin z Liamem * ROZDZIAŁ 2.
Proszę! KOCHAM CIĘ - Powiedział i spłynęły mu łzy!
- Nie! Wyjdź! Z nami koniec!!
Nie chciałem! Proszę ja bez ciebie nie mogę żyć - Powiedział z płaczem i złapał moją rękę i położył na jego sercu.
- Co ty robisz. Wyjdź! - Walnęłam go w tors i wyszedł.
Płakałam cały czas bo wiedziałam że go to boli! Ale, nie wiedział jak mnie! Po 15 minutach ogarnęłam się jakoś i zapukała moja psiapsiuła Nancy! Poszłam i otworzyłam i wytarłam oczy!
- Cześć płakałaś?
Hej Nancy! Nie!
- Widać że płakałaś. Widziałam jak Liam wychodził z Walizkami!
Mów!
Dobra! Zdradził mnie z Sarą.
- Coo! Boże. Przecież to moja siostra!
Co. Czemu mi nie powiedziałaś.?
- Przepraszam! Nie chciałam cię denerwować.
A wiedziałeś że jest z Liamem?
- Tak! Przepraszam.
Wyjdź, natychmiast wyjdź. Moje życie przewróciło się do góry nogami. MAM TEGO DOSYĆ ZABIJAM SIĘ.
- Nie! Proszę nie rób tego.
Wyjdź masz 3 sekundy aby wyjść tak to wzywam Straż!
- Dobra przepraszam, przepraszam wychodzę!
Gdy Nancy! Wyszła znowu zaczęłam płakać.
Zadzwoniłam do Nialla.
Miał wyłączony telefon nagrałam mu się na sekretarkę.
- Niall proszę przyjedź. - Powiedziałeś z płaczem i szepnęłaś Zabijam się. I rozłączyłaś się.
Po pół godzinie. Zapukał do dźwi Niall!
Co, ty odwalasz? - Złapał cię mocno za nadgarstek.
- Ała to boli! Puść! - Chłopak nie puszczał.
Chcesz, się zabić mówisz. A wiesz, co jest z Liamem? Nie wiesz bo, masz go w dupie. On, wpadł w Depresje. Wiesz że ma jedną nerkę to teraz ci powiem: Pali, ćpa i pije!
- Jak to?
Tak to. Straciłaś chłopaka i przyjaciółkę bo gadałem z Nancy!
- Gadałeś? Już ci powiedziała!
A co? Nie pasuje ci! Shira! Ogarnij się raz na zawsze. On może umrzeć. ROZUMIESZ?
- Dobrze, rozumiem. Dobra pojadę do Niego ale z tobą dobrze?
Dobra! Tylko ostrzegam.
Po pół godzinie pojechaliście do Liama zapukaliście i otworzył pijany.
Oo kogo ja tu widzę? Moją byłą.
- Przestań. Czemu jesteś Pijany pytam się - Zdenerwowana powiedziałaś i wzięłaś z jego ręki piwo.
Co, ty robisz? Oddaj! I wyjdź nie chcę cię widzieć - powiedział ledno ciepły.
- Niall! Jedź do domu! Ja z nim zostanę przenocuje się. Nie martw się jak coś to będę dzwoniła - pocałowałaś go w policzek i weszłaś z Liamem do jego domu! Wszędzie był bałagan a to nie podobne do Liama.
- Liam! Idź się wykąp , umyj zęby a ja ci zrobię kolacje.
Dobrze! Powiedział i musnął twoje wargi.
- Liam! Zostaw i idź!
Dobrze!
Wiedziałaś że był pijany i nie panował nad tym.
Zrobiłaś kolacje! I posprzątałaś dom! Dom ślnił czystością.
Usiadłaś do stołu i po tobie przyszedł Liam owinięty ręcznikiem.
- Masz i jec.
Dziękuje! - usiadł do stołu i zaczął jeść.
- Smakuje ci?
Tak. Strasznie pyszne! A czemu do mnie przyjechałaś?
- Pogadamy jutro. Jesteś jeszcze pijany!
Dobra! - Zjadł swoją porcje popił pomarańczowym sokiem i poszedł na górę się położyć. Nie wiedziałaś co zrobić? Czy wracać do domu, czy zostać. Ale, jednak zostałaś poszłaś wziąć ciepły prysznic i położyłaś się na dole.
Rano... obudziłaś się była dokładnie 10:36 poszłaś na górę zobaczyć czy jeszcze śpi Liam!
Weszłaś do pokoju. Spał słodko. I cichutko pochrapywał.
Otworzyłaś mi okno i usiadłaś na łóżko spoglądając jak spał. Zrobiłaś mu zdjęcie i ustawiłaś na tapetę. Nie wiedziałaś co robisz. Skończyłaś z nim związek ale czułeś się przy nim inaczej. Nie wiedziałeś nawet czemu chciałaś związać się z Niallem.
Zobaczyłaś jak Liam się przebudza.
Eee. A co ty tu robisz?
- Przepraszam już sobie pójdę. - Odpowiedziałeś , ale Liam złapał cię za rękę.
Nie, nie idź! Zostań ze mną dziękuje że mi pomogłaś.
- Nie dziękuj. - Odpowiedziałaś.
Muszę! A my, jeszcze ze sobą jesteśmy? Bo wiesz..
- Sama, nie wiem! Potraktowałeś mnie bezczelnie! Mogłeś powiedzieć. Ale, wiesz. bądźmy przyjaciółmi ty masz Sarę a ja mam ... - I wtedy brunet ci przerwał.
A ty masz mnie - Powiedział i się lekko uśmiechnął odgarniając twoje włosy na bok.
- Liam! Ja już sobie pójdę.
Proszę nie idź. Zostań ze mną już na zawsze - I pocałował cię namiętnie. Ty odwzajemniłaś pocałunek.
- Zostanę kocham cię wyszeptałaś mu do ucha.
Ja ciebie też.
KONIEC!
PODOBA SIĘ - Komentarz
super <3
OdpowiedzUsuń