Dzisiaj mijała nasza 2 już rocznica.
Jednak ja nie umiałam już tak dłużej żyć .
To wszystko nie miało sensu .
Ten związek był bez sensu .
Niall wyjeżdżał na parę miesięcy .
Widywałam go raz na jakiś czas .
A jeszcze jak dowiedziałam się ostatnie ,że mnie zdradził .
Było mi ciężko , jednak przebaczyłam mu , bo kochałam go , kochałam go jak wariatka .
Jednak moje uczucie do niego zaczyna powoli zanikać .
A w sercu mam rany po jego zdradzie .
Usiadłam na krześle i wpatrywałam się w jeden punkt .
Chciałam to wszystko zakończyć .
Nie miałam już sił .
Wszystko przestawało dla mnie istnieć .
Długo myślałam jak mu o tym powiedzieć .
Jednak bałam się .
Bałam się jak nigdy wcześniej .
Wyciągnełam jedną szlugę i zaczełam się nią delektować .
Paliłam tylko wtedy gdy byłam naprawdę zdenerwowana .
W moim oku zakręciła się jedna łza .
Która spływała powoli po poliku .
W końcu moją ciszę przerwał mi dźwięk otwierających się drzwi .
-[T.I] gdzie jesteś kochanie ? .
Nie odpowiedziałam .
Po prostu nie chciałam nic mówić .
Pragnęłam ciszy i spokoju którego dawno nie miałam.
Ukrywałam to ,ale naprawdę cierpiałam .
Przez pierwszy rok było super ,ale potem ...
I ta zdrada.
Chłopak podszedł do mnie i wyciągnął bukiet kwiatów .
-To dla ciebie [T.I] .
-Dziękuje Niall ,ale naprawdę nie musiałeś ...
-Przestań dziś nasza 2 rocznica .
Coraz bardziej czułam ból , bo zauważyłam jak bardzo się stara .
Jednak musiałam się odizolowac od tego życia .
-[T.I] co jest ? .
-Nie nic tylko ...
-Czekaj [T.I] .
Chłopak wyjął czerwone pudełeczko , uklęknął przede mną i zaczął mowę :
-[T.I.] wiem ,że to nie najlepszy moment ,ale wiesz jest coś dziwnego w twoim nazwisku .
-Co jest dziwnego ? .
-To ,że powinnaś zmienić je na Horan no więc [T.I] zostaniesz moją żoną ? .
Po tych słowach jedna łza , zmieniła się w strumień łez.
-Niall wstań .
-[T.I] ,ale ...
-Słuchaj Niall , bo ja tak dłużej nie umiem , musimy z tym skończyć , nie mogę tak żyć ...
-Ale o co ci chodzi ? .
-Musimy się rozstać , z nami koniec .
Chłopakowi momentalnie zaszkliły się oczy ,ale próbował być silny i powiedział tylko jedno krótkie słowo .
-Rozumiem ...
Poszedł na górę i zamknął się w naszej sypialni , a ja , ja po prostu wyszłam z pomieszczenia .
Najbardziej byłam zdziwiona i zła za to ,ze Niall nawet o mnie nie zawalczył , to wskazywało jednoznacznie
,że mu na mnie nie zależało ...
Chcecie Dalej ? .
Co ja mogę powiedzieć ? Przeczytałam go również mojej kuzynce . Bardzo mi się podoba . / imaginy69onedirection.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
UsuńJak BĘDĄ jeszcze 2 Komentarze lub 3 to napiszę 2 ROZDZIAŁ ;*
Ty sie jeszcze pytasz ?? Pewnie pisz dalej i to koniecznie ;)
OdpowiedzUsuńWow ! Świetne, po prostu wspaniałe. Jeśli chcesz zobacz mój http://1ddirectioneronedirection.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń